| VANKRIS |
 Wysłany: Pi± 11:25, 18 Kwi 2008 Temat postu: Trip-hop |
|
Trip-hop jako gatunek muzyczny zaczął formować się na przełomie lat 80/90 ubiegłego stulecia. Komu? mogłoby się wydawać, że skoro nazwa trip-hop jest podobna do hip-hop to być może gatunki te są podobne. Jednak nie do końca tak jest, chociaż istnieją pewne pokrewieństwa. Początkowo trip-hop był pewną formą angielskiego pseudo hip-hopu (np. cytat z utworu z 1991r "hip-hop you don't stop") oraz niektóre utwory z przed-ostatniej płyty trickiego "juxtapose" były troche inspirowane hip-hopem to jednak pokrewieństwo między tymi gatunkami jest nikłe (a ta płyta jest nielubiana przez wielu fanów, mimo że mi się całkiem podoba). Wyja?nienie czym dokładnie jest trip-hop nie jest sprawą łatwą. Nie jest możliwe odpowiedzieć na to pytanie jednym słowem. Najłatwiej posłuchać pierwszego lepszego kawałka Massive Attack, Portishead lub Trickiego i stworzyć swoją własną definicję. Jednak podejmę się tego niezwykle trudnego zadania i postaram się to wyja?nić. Tak jak grunge wywodzi się z Seattle - triphop pochodzi z angielskiego miasta o nazwie Bristol. Tu powstał kolektyw o nazwie The Wild Bunch, grający bardzo różne rodzaje muzyki. Należeli do niego między innymi daddy g, mashroom, 3d (pó?niejsi założyciele zespołu Massive Attack) oraz tricky. Tworzą oni jakby jedną gałą? triphopu, która jest mieszanką soul'u, blues'a, hip-hop'u, ambient'u, dub'u i jeszcze sam-niewiem-czego. Druga utworzona została przez zespół Portishead. Triphop grany przez nich jest bardziej instrumentalny, zdecydowanie mniej elektroniczny i można powiedzieć, że w gruncie rzeczy psychodeliczny. Ogólnie triphop jest odmianą downbeat'u, je?li komu? to co? mówi. Generalnie jest to muzyka do?ć spokojna, wolna, relaxacyjna i ogólnie taki chillout, nadający się idealnie do puszczenia przed snem albo zdołowania się, albo jak się nudzisz i masz ochote posłuchać czego? nudnego, albo gdy nadchodzi ten moment, że musisz zatrzymać się i zastanowić czy podążasz w odpowiednim kierunku (dobrze to ująłem, nie?  ) oraz całkiem nawet nadaje się też jako podkład do, nazwijmy to, scen łóżkowych. |
|
